niedziela, 7 września 2014

Kiedy znajdę na to czas

Jestem aktualnie wypruta z resztek sił, dzisiaj była impreza urodzinowa synka, wczoraj robiłam tort czekoladowy - nota bene wyszedł pycha. A do tego miałam mnóstwo papierkowej roboty, i padam na twarz. Młoda daje popalić, wypala ostatki mojej cierpliwości......... po prostu nie daję z nią rady. Zwykle tak właśnie jest kiedy ja mam coś pilnego do zrobienia, zaczyna się kotłować - wiem że tak nie powinno być ale to tylko życie.
Dość marudzenia, jutro będzie nowy, lepszy dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz