Witajcie, jakiś czas temu uszyłam dwie poszewki na poduchy - rozmiar 45x45 cm. Nadszedł czas aby pokazać je światu. Materiał jest trochę rozciągliwy, wyszperany w lumpeksie, czasami znajdzie się jakiś fajny jak ten. Niewiele kosztował chyba jakieś 7 zł, może 5 nie pamiętam. Kawałek jeszcze został, może uda się wykroić jeszcze jedną poduchę. A i zapomniałabym, pierwsza myśl jak je szyłam żeby były zamykane na suwak, ale porzuciłam ten pomysł i zrobiłam wiązanie na troczki, bardzo mi się spodobało. Jeżeli powstaną kolejne na pewno będą wiązane na troczki. A oto one Ta dam:)
niedziela, 26 czerwca 2011
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Lawenda
Dawno mnie tutaj nie było, jest dużo do pokazania ale czasu za mało by nadrobić zaległości. Na początek pochwalę się kwitnącą lawendą. Zakochałam się w tym zielsku, posadziłam 10 sadzonek na początek, i doglądam ich pieczołowicie, mam nadzieję że już za rok choć jeden malutki woreczek będę miała ze swojej lawendy:)
W kolejce na swoją kolej do pokazania światu czekają dwie poszewki wiązane na troczki, torebka, serwetka na szydełku. To następnym razem.
A i jeszcze pochwalę się moją córcią Magdalenką, której poświęcam większą część czasu, a trochę kradnę jej dla moich dzindzibołek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)